poniedziałek, 10 września 2012

labradoryty

Labradoryty są moimi ulubionymi kamieniami, dlatego jak tylko dostałam przesyłkę z przydasiowego bazarku (bardzo fajne miejsce na fb, gdzie można upolować przydasie , których ktoś inny już nie używa nie potrzebuje. Niektóre są bardzo fajne i bardzo dobrej cenie) ze ślicznymi malutkimi monetkami tego kamienia i czarnymi chwostami to od razu wzięłam się do roboty. Powstały niezbyt duże kolczyki w stonowanych kolorach, ale ja taką klasykę bardzo lubię :) Od razu zyskały miano moich ulubionych, tak że aż na srebrnych sztyftach je powiesiłam ;p
w najbliższym czasie pojawią się jeszcze jedne z labradorytami a ja poluje już na następne kamyczki :P








3 komentarze:

  1. Wyglądają jak panienka z warkoczami :) Fajne :)
    Też labradoryty podobają mi się, choć nigdy żadnego nie zakupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia mnie na http://czarymarydori.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń