czwartek, 6 września 2012

i znów sutaszowo-jakoś ostatnio sutasz mnie zdominował.. także w najbliższym czasie spodziewajcie się raczej tylko sutaszu. Chociaż bardzo mnie kusi haft koralikowy , tylko czasu na wszystko brakuje , niestety.

Na początek zielonki.



te robiła specjalnie na slub koleżanki do sukienki i są chyba moimi ulubionymi- onyksy i kwarc mystic ( upolowany na przydasiowym bazarku na fb -fortunę chyba tam zostawię ...)
a na deser mała zajawka czegoś co próbuje jakoś po swojemu ogarnąć





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz