wtorek, 10 lipca 2012

:)

wczoraj oficjalnie zakończyłam rok akademicki :) a ostatni najtrudniejszy egzamin na 4 zaliczyłam , takze pełna radość i mogę się oddać koralikom. Chociaż nie tyle ile bym chciała, bo do pracy trzeba będzie chodzić ale ten tydzień w miare luźny jest więc coś tam się tworzy :)

W weekend się przeprowadzałam do domu rodzinnego. oj dużo koralików trzeba było przewieźć- dużo ;p ledwo się w samochodzie zmieściły ... sporo rzeczy jeszcze zostało na starym mieszkaniu, ale koraliki były priorytetem :)

Na szybcika wstawiam zdjęcie- sutaszowe kolczyki zamówione przez siostrę koleżanki - miały być długie(te mają trochę ponad 11cm) czarne z zielonym kamieniem- podobno się podobały i przetrwały weselne szaleństwa :)