trochę zieleni na wywołanie wiosny ;)
Zrobione już jakiś czas temu, chociaż nie jestem do nich zupełnie przekonana..i tak ciągle u mnie jest , że sutasz na zmiane z koralikami domagają sie uwagi a mi braknie dnia by wszystkie pomysły zrealizować..ciągnie mnie do kolejnego ukośnika ,ale jak narazie ilość nawlekania skutecznie mnie odstrasza
a tymczasem wspomniane żabki:
Una maravilla!!!
OdpowiedzUsuńOptymistycznie :) A u mnie na balkonie już prawie-wiosna ;) doniczka z prymulką sobie stoi od Dnia Kobiet ;)
OdpowiedzUsuńSuper wiosenne :-)
OdpowiedzUsuń