to się nazywa dobre rozpoczęcie tygodnia- wczoraj praktycznie już w nocy uporałam się z ukośnikiem ;) oj skubany napsuł mi krwi- parę razy prułam i to spore kawałki. No ,ale skończyłam i oto przedstawiam mój pierwszy naszyjnik szydełkowo-koralikowy ukośnikiem na 16 koralików w rzędzie ;D wykonany z mixu pozostałych mi koralików euroclass ;)
Kurcze ,ale drobnica :)
OdpowiedzUsuńile to pracy i nerwów
wynik GENIALNY !!!
strasznie dużo roboty, chociaż ukośnego wzoru jeszcze nie próbowałam, ale widać, że pracochłonny!! pięknie wyszło.
OdpowiedzUsuńAa to pewnie o nim mówiłaś. W rzeczy samej niezły grubas:D Bardzo podoba mi się efekt miksowanych koralików, chyba sama coś takiego w multikolorze dłubnę :)
OdpowiedzUsuń