i znów kolczyki na wyzwanie Rozkręconych mysli Piotruś Pan. Rzutem na tasmę prawieże ;) Późno już ,ale bardzo bardzo chciałam je skończyć.. to wyzwanie było impulsem , żeby zrobić tego typu kolczyki - zawsze mi się marzyły tego typu (zwłaszcza w okresie gdy miałam bardzo asymetryczną fryzurę). I tak, tak ma być ;)
Przedstawiam kolczyki Neverland.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz