czwartek, 1 września 2011

wymianka

Jakiś czas temu wzięłam udział w wizażowej wymiance biżuteryjnej. Szczęśliwa byłam,że dziewczyny zechciały mnie przyjąć do tak zacnego grona ;) Wylosowałam dwa słońca i od razu wiedziałam jakie kolczyki zrobię ;) ale żeby nie było tak łatwo to była wymianka z hasłami co nam się kojarzy z latem. Hasłem Doroty była noc spadających gwiazd, więc jako główny prezent stworzyłam kolczyki z lapisem lazuli i toho w rozmiarze 15. oj cieżko było obhaftować całe kolczyki 15stkami ale dałam radę i całkiem z efektu jestem zadowolona ;)



 Natomiast jeśli chodzi o kolczyki ,które wiedziałam ze zrobię jak wylosowałam dwa słońca to jest mały dodatek i są to żółciutkie cbs'owe "dwa słońca" ;)



ja dostałam kolczyki od dagus_dg  cudowne wrappowe kolczyki o jakich dawno marzyłam ;)






i jeszcze chciałabym serdecznie podziękować za głosowanie na moją kolie w facebookowym konkursie koraki.pl -zajęłam drugie miejsce ;)
Tym pozytywnym akcentem zakończę ten post ,bo poza tym mało pozytywów ostatnio, a na dodatek po wizycie u ortodonty zęby tak bolą ze jeść nie mogę...;/

5 komentarzy:

  1. Cuda stworzyłaś i śliczności dostałaś :)
    Z tymi pozytywami ostatnio u nas tak samo... tulaki :* I dosłownie łączę się w bólu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje - drugie miejsce też jest fajne :)

    Kolczyki śliczne! Wszystkie! A te wrapowe mrrr, zazdroszczę takiej wymianki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łoooo, słoneczka są prześliczne!! Super radosne i słoneczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolczyki (zarówno te, które dostałaś, jak i te, które zrobiłaś). Wyobrażam sobie ile musiało być z nimi roboty- sama pracuję na 11, a i tak czasem brak mi cierpliwości ;) No i gratuluję ogóle wymianki. Tez muszę następnym razem spróbować się "dostać".
    Ps- ja wczoraj byłam u ortodonty, więc doskonale Cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymiana super - gratuluję obydwu stronom dziełek wykonanych i otrzymanych.
    A w kwestii ortodonty, to ciesz się, że nie przeżyłaś jeszcze zabiegu kiretażu - w te wakacje przechodziłam (5 zabiegów, 2500 zł poszło się paść a i tak nie wiadomo, czy moje zęby sobie nie pójdą w siną dal i czeka mnie zaprzyjaźnienie się z garniturem porcelanek ;-)

    OdpowiedzUsuń