a oto i one:
1.czarno fioletowe maleństwa
2.beżowo-hematytowe średniaczki
3.naprawdę duże szaro-srebrne
niestety zdjęcia kiepskie zwłaszcza ostatnie wyjątkowo niefotogeniczne...a jeszcze garść bransoletek i inne rzeczy mam do sfotografowania...zdecydowanie przydałby się ktoś kto to za mnie zrobi ;)
W piątek będę się bawić na weselu-kieckę mam-tylko co z kolczykami?? nic mi nie pasuje ,więc trzeba zrobić nowe ;p
Fioletowe moje naj! Ale całemu zastępowi wachlarzyków nic nie brakuje;)
OdpowiedzUsuńPiękne, szaro-srebrne to mój faworyt.
OdpowiedzUsuńśliczne :) kiedy tak patrzę na te wachlarzyki, to mi się też zachciewa spróbować :) tylko ósemek nie mam :)
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy na weselisku, kolczyki na pewno piękne zrobisz :) Tylko fotki pokazuj!!!
Ajj, sama nie wiem które podobają mi się bardziej :D
OdpowiedzUsuńOj te pierwsze z leśnymi jeżynami mi się skojarzyły.Aż mi apetytu narobiłaś.Te trzecie może i duże,ale wydają się bardzo delikatne.
OdpowiedzUsuńChyba jednak w końcu i ja zrobię jakąś parę, coby nie było, że się obijam :)
OdpowiedzUsuńObłędne są :))
OdpowiedzUsuńświetne kolczyki... chyba małe są moimi kolorystycznymi faworytami ;>
OdpowiedzUsuńps. jestem ciekawa kolczyków które zrobisz na weselicho! :)
Świetne, a ostatnie to moje ulubione.
OdpowiedzUsuń