tak mi się spodobało plecenie poprzedniej kolii ,że zrobiłam następną ;) mimo wielu godzin potrzebnych do jej zrobienia podoba mi się ich tworzenie także możecie się spodziewać jeszcze paru odsłon ;) następna jest juz zaczęta ;D
Koraliki czeskie w dwóch kolorach- z różowym i jagodowym środkiem w niebieskiej otoczce. Dzięki temu kolia niesamowicie się błyszczy w słońcu ;)
Wzór pochodzi z ksiązki, o której wspominałam w poprzednim poście. Zdjęcia wykonane przez Weronikę-oj namęczyła się bardzo, bo kolia wyjątkowo niefotogeniczna.
O kurde, dziewczyno, ale masz samozaparcia!! Kolia jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńpiękna! bardzo podobają mi się krywulki! chętnie bym się ich naumiała ;)
OdpowiedzUsuńPo cichu podkochuję w tych Twoich koliach. I pomimo tego, że kolorki troszkę nie moje to forma po prostu powala. No cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńMoże i niefotogeniczna, ale jaka piękna! :) Jakbym była taka piękna, nie zależałoby mi na fotogeniczności :D
OdpowiedzUsuńPiękna kolia! Ma bardzo ciekawy kształt, a efekt końcowy wart tych godzin spędzonych nad nią :).
OdpowiedzUsuńO matulu, jak Ty to uplotłaś ??? Cudo normalnie :-)
OdpowiedzUsuń