piątek, 16 września 2011

kolczyki z muszlą

Kolejne kolczyki w hafcie koralikowym. Bardzo spodobała mi się muszla ale długo nie mogłam dla niej znaleźć towarzystwa. W końcu zapoznałam ją z drobnymi rurkami ,które Weraph dostała jako gratis z beadingu ;) i myślę,że wyszło jej to na dobre chociaż zdjęcia nie do końca oddają urok kolczyków.



6 komentarzy:

  1. Pięknie się razem komponują.

    OdpowiedzUsuń
  2. Urokliwe bardzo, w naturze muszą pięknie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No piękny duecik - rzeczywiście muszla bardzo ładnie komponuje się z rureczkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmm, kreseczki... Ciekawy efekt, baaardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aano rureczki pasują :D W ogóle podobają mi się takie kolczyki :) Nie są ciężkie?

    Wiesz, że akurat dzisiaj myślałam o tym, żeby zaproponować Ci wymiankę? Śmiesznie :) Chętnie uszyłabym dla Ciebie torbę, choć w te wakacje przybyło mi mnóstwo zamówień i chyba przez najbliższy miesiąc nie będę rozstawać się z maszyną do szycia... Jakkolwiek chętnie wyłuskam kilka godzin, tylko musimy obgadać kolorki (tj. Twoje preferencje i moje możliwości;)). Ja bym chętnie przygarnęła kolczyki podobne do powyższych, brochę np. z kameą albo jakiś elegancki wisior w tym klimacie :D

    Co do spotkania - dopiero teraz przeczytałam Twoją wiadomość na craftladies. Niestety póki co jestem niedyspozycyjna (choróbsko się przypałętało), a dopóki nie rozpocznie się rok akademicki, kompletnie nie mam pojęcia jak stoję z czasem...

    OdpowiedzUsuń