należałoby w końcu pokazać swoje filcowe wytwory -jeszcze się zapoznaje z filcem ale kilka rzeczy wyszło spod moich łapek:
pierwszy kwiat- jest przeogromny i bardzo puchaty-ale taki miał być
później powstała broszka łączona z trzech kwiatków-i z niej już całkiem zadowolona jestem ale powędrowała już do koleżanki w podzięce.
no i ostatni- duży asymetryczny naszyjnik z 'makiem"
co o tym sądzicie?
ostatnimi czasy dwa razy widziałam się z dziewczynami z forum craftladies..coś niesamowitego-człowiek wraca wypelniony pozytywną energią i zapałem do pracy ;) nauczyłam się nawet frywolitkowych łuczków i po raz pierwszy wplatałam tez koraliki więc za niedługo powinny się pojawić zdjecia efektów mojego rozwijania się.
Pozdrawiam ciepło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz